Cytując klasyka, można powiedzieć, że „czasy jakie są, każdy widzi”. Także w sposobie zdalnego nauczania i komunikowania się z uczniami. Można narzekać i szukać trudności... Tymczasem w naszej szkole została przeprowadzona na odległość debata uczniowska na temat: „Szkoła współpracy – uczniowie z pasją, nowocześni rodzice i kreatywni nauczyciele- kapitałem szkoły XXI wieku”, a to dzięki korzystaniu z aplikacji ZOOM. Wydarzenie miało miejsce w piątek 15 maja.
Debatę przygotowały panie Jolanta Susfał i Beata Woźniak, a udział w niej wzięli przedstawiciele uczniów z klas V – VII. Wcześniej zagadnienia mogli omówić w gronie własnych klas w czasie lekcji wychowawczych.
Podczas dyskusji okazało się, że młodzież ma bardzo skonkretyzowane poglądy na powyższy temat. Młodzi świetnie rozumieją pojęcie „pasji”, wiedzą, że wśród nich znajdują się koledzy i koleżanki, którzy takowe pasje posiadają. Zdarzało się, że koleżeńskie upodobania udzielały się także im. Rozumieją, że szkoła to miejsce, gdzie własne zainteresowania można znajdować, tudzież rozwijać. A im więcej takich osób, tym energia i zapał w działaniach częściej będą przekładać się na różnorodne aktywności, nie tylko naukę. Biorący udział w debacie zgodnie przytaknęli, że tacy uczniowie w naszej szkole są.
Nowocześni rodzice, to – według nic – tacy, którzy idą z duchem czasu w zakresie nowych technologii i dbają o wszechstronny rozwój swoich dzieci, znają ich potrzeby i zainteresowania, pomagają w ich rozwijaniu. Nowocześni rodzice to także ci, którzy chcą współpracować ze szkołą, przychodzą do niej z dobrymi ciekawymi pomysłami i pomagają w ich realizacji, a wszystko dla dobra dzieci.
Wreszcie kreatywni nauczyciele. Uczniowie postrzegają ich jako mentorów, którzy umieją przekazać wiedzę, czynią to w sposób jasny i zrozumiały oraz atrakcyjny, oczywiście z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Ważne jest urozmaicanie zajęć, wykorzystywanie różnych środków przekazu, nie tylko „tablicy i kredy”. Tacy nauczyciele wpływają na większą motywację do nauki. Cytując jednego z uczestników debaty, Michała Grunta: „kreatywni nauczyciele idą z duchem czasu, pobudzają myślenie, zachęcają do uczenia się”. Padło stwierdzenie, że „żeby nauczyciel mógł zaszczepić w uczniach zapał i pasję, sam musi je posiadać”. Młodzież chętnie poszerza swoją wiedzę w oparciu o wycieczki, udział w spektaklach teatralnych itp.
W przypadku nauczycieli uczniowie zwracali również uwagę na takie cechy jak wyrozumiałość, rozumienie psychiki wychowanków, chęć poznawania ich możliwości. Wspomnieli przy okazji, że nie lubią być porównywani do innych, bo przecież każdy jest inny.
Tu również przyznali, że w naszej szkole tacy nauczyciele się znajdują.
Podsumowując debatę, należy powiedzieć, że był to „strzał w dziesiątkę” aktualnych potrzeb młodzieży, odizolowanej od rówieśników, zamkniętej w domach jedynie w gronie najbliższych. Tymczasem młodzi ludzie czują potrzebę kontaktu, mają dużo do powiedzenia, jeśli pozwoli im się mówić i zechce słuchać, i mówią chętnie. Okazuje się, że brakuje im szkoły i kontaktu „face to face” z nauczycielami. Dostrzegają wartość „normalnej” nauki w szkole oraz pewne problemy w zakresie zdalnego nauczania. Jednocześnie rozumieją aktualną sytuację i wszystkie ograniczenia.
Osobiście muszę przyznać, że sama bardzo ucieszyłam się, widząc dziewczęta i chłopców, których znam ze szkolnych korytarzy, nie uczę na co dzień, ale są przecież nieodłączną częścią mojej szkolnej rzeczywistości.
Pozostało nam wszystkim czekać na powrót do normalności...
Jolanta Susfał