„ Wojna jest jak piekło na ziemi…”
Wszyscy z niepokojem patrzymy na naszą wschodnią granicę, gdzie Ukraina broni się przed inwazją Rosji…
Wiele lat temu nasz Papież, Święty Jan Paweł II apelował:
„Nigdy więcej wojny! To pokój, pokój musi kierować losami narodów i całej ludzkości” oraz:
„Za wojnę są odpowiedzialni nie tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić”.
Dziś, w XXI wieku, nie sposób nie nieść pomocy uchodźcom, nie potępiać agresora i nie powtarzać, że wojna to zło, śmierć, barbarzyństwo!
Uczniowie klasy 7b wyrazili swój protest przeciwko wojnie także w formie swoich wierszy.
Ktoś powiedziałby może - takich prostych, uczniowskich, a według mnie - mądrych, ważnych, płynących z młodych nastoletnich serc… Poniżej dwa z nich (Julii oraz Kuby), pozostałe: Gabrysi, Natana i Kacpra, już wkrótce w tegorocznym wydaniu Gazetki Szkolnej Gadu-Gadu.
Beata Woźniak
Julia Dwojewska - „Wojna”
Straszliwa, okrutna, bezlitosna, niekończąca się…
Co to?
Wszyscy wiedzą-wojna.
Wojna jest jak piekło na ziemi.
Sieje strach, ból, śmierć i cierpienie,
Nieokiełznane zniszczenie i straty,
Bezkresne łzy, rozpacz, ale i wiarę.
Codziennie powtarzane błagania,
Żeby to wszystko się skończyło.
By ucichły krzyki i strzały,
By ucichły bombardowania,
By zniknął strach i niepewność.
A gdy wreszcie spełnia się marzenie o wolności,
Gdy wszystko ucichnie…
Ci, którzy mieli wygrać- przegrali,
Ci, którzy tę wojnę rozpętali,
Rozglądają się z rosnącym przerażeniem,
Patrzą na to, co zrobili.
Otoczeni dymem i ogniem,
Wśród tumanów kurzu i pyłu,
Zastanawiają się:
Warto było?
Jakub Sowa – „Czas pokoju?” (fragmenty)
Czas pokoju lata temu nastał,
O wojnie kolejne pokolenia coraz mniej wiedzą.
Czyjaż to wina, że walczyć nie idzie?
Czyjaż zasługa, że spokój świat splątał?
Ale wojenkę niejedną, niestety,
Ujrzysz znów u nas
Od wschodu po zachód,
Od południa do północy,
Ludzie dziś chciwi i władczy,
Zbyt często wrogami są dla nas…
Cóż, może „wojny wielkie”
Wraz z czasem do wiecznej otchłani odpłynęły?
Wojny swą chlubę zdobyły przed laty.
Liczne zwycięstwa, sukcesy, podboje
Monarchów wielkich, przez których miliony
Spotkały nieszczęścia, trudy i znoje. (…)
Próżno teraz wymieniać tak znane z historii
Bitwy, potyczki, starcia,
Jednak jedno pamiętać trzeba,
Wojny bezkrwawej jeszcze świat nie ujrzał!
I dzisiaj ludzie, podobnie jak kiedyś,
Władzy, bogactw, wszelkich dóbr pragnący,
Największe wojny w historii wzniecali,
Bo to właśnie zwykli ludzie tysiącami wymierali…
Tak więc pytam cię, wojno,
Wojno, której tak świat nienawidzi, lecz kocha,
Wojno, która tylko dla jednych jesteś ta wspaniała,
Czemuż ty ludzi tak katujesz sobą?
Czemuż ty braci naszych do ziemi zabierasz?
A ty, Pokoju, taki piękny
A jednocześnie nudny, bo niedoceniony,
Czemuż nie możesz po kres dni trwać?
Czemuż, ach czemuż wojna zwycięża z tobą raz po raz?
Ludzie! Z natury swej wojny pragniecie,
Czemuż wy Łaski Pokoju zrozumieć nie chcecie?
Mówicie- terytoria, zdobycze i łupy,
A ja powtarzam- po co to komu?
Przecież i tak przychodzimy na ten świat nadzy,
I odchodzimy nadzy z ziemskiego padołu…
Tak więc, proszę was wszystkich,
Którzy czytacie te słowa,
Nie dążcie do wojny!
Nie tędy droga!